Autorem artykułu jest Piotr Markowski
Polski Związek Piłki Nożnej zapewnia, że mecz o Superpuchar odbędzie się w Warszawie mimo to i tak zaczyna rozmowy z Wrocławiem aby zapewnić sobie plan B. PZPN chce ewentualnie przenieść mecze z Portugalią i Niemcami.
Polska-Francja i Polska - Niemcy to dwa szlagiery, które miały się odbyć już w zeszłym roku na Stadionie Narodowym. Do żadnego spotkania jednak nie doszło a nie możemy po raz trzeci zostać na lodzie - powiedział Grzegorz Lato dlatego przygotowujemy plan awaryjny i prowadzimy rozmowy z Wrocławiem. Sprawa jest prosta, jeśli nie odbędzie się mecz o Superpuchar pomiędzy Legią i Wisłą nie będziemy ryzykować. Jeśli mecz się odbędzie to wtedy również Reprezentacja Polski 29 lutego też wystąpi.
Lato wiele razy się potykał, ale tym razem odniósł sukces, groźba przeniesienia spotkania z Portugalią do Wrocławia spowodowała, że najpóźniej we wtorek wszelkie niedociągnięcia, które nie pozwalały przede wszystkim policji wydać pozytywniej decyzji moją zostać poprawione. To efekt nie tylko prezesa, ale głównie ryzyko wypłaty odszkodowań jakie groziło Narodowemu Centrum Sportu. Organizatorem spotkania o Superpuchar jest Ekstraklasa, a meczu Polska - Portugalia PZPN, zastrzeżenia policji i straży leżą po stronie NCS.
Podobnie jak Lato, pewni że mecz się odbędzie są działacze Ekstraklasy. Policja jeszcze w piątek twierdziła, że będzie to trudne. Najważniejszą kwestią jest brak łączności na stadionie, nie ma zasięgu w komórkach. Ten problem ma być rozwiązany w poniedziałek, ale to nie koniec drogi do pozytywnej decyzji miasta. Następnym problemem jest decyzja sanepidu do stanu murawy, której po prostu nie ma. Na Narodowym dopiero zaczęło się jej układanie, a temperatury nie sprzyjają żadnym pracom.
Na meczu jednak może nie pojawić się żaden kibic ponieważ nie wiadomo czy bilety trafią to tzw. kibiców neutralnych. Fani Wisły Kraków choć wykupili 9 tyś. biletów to rozważają odwołanie do Warszawy. Wszystko dlatego, że kibice mieliby dotrzeć na spotkanie wyłącznie koleją, ponieważ policja nie zgodziła się na transport samochodami i autokarami. PKP jast w stanie przeznaczyć tylko 4 specjalne pociągi na około 4 tyś. miejsc. Wiślacy stawiają sprawę jasno: do Warszawy jadą wszyscy albo nikt. Kibice Legii Warszawa w dniu meczu planują demonstrację i przejdą spod swojego stadionu na Narodowy i mają na to zgodę miasta. Będą protestować przeciwko polityce rządu wobec kibiców, którzy rozważają niewejście na stadion ramach sprzeciwu. Stałoby się bardzo niedobrze, gdyby mecz odbył się bez kibiców, UEFA chce by spotkania były testami przed EURO, a co to za test bez kibiców.
---napisał: Piotr Markowski
www.aktualnoscisportowe.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
A tak ode mnie to WIELKIE BRAWA za pomysł dla kibiców Legii, jeśli nie wejdą na stadion. Z jednej strony liczymy na super pojedynek dopingu z obu stron, a z drugiej strony stracimy to jeśi nie wejdą Legioniści, a Wiślacy nie przyjadą. Mimo to teraz mądra decyzja z obydwu stron, bo teraz mecz bez kibiców bardzo może zaszkodzić rządowi czy związkowi pana Laty. Czasami trzeba wyrzeczeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz